Mam duże doświadczenie w tej kwestii i znam Waszą największą obawę przed sesją rodzinną – czy nasze dziecko/dzieci będą grzeczne? Jednak dla mnie nie istnieje termin “niegrzeczne dziecko na sesji” (oczywiście, o ile zachowuje standardy kultury osobistej oraz nie przejawia oznak wandalizmu ;)). Dzieci, podobnie jak dorośli, miewają lepsze i gorsze dni, a nasz stres wcale im w tym nie pomaga.
Ja wcale nie oczekuję, że dziecko będzie siedzieć prosto i pokaże ząbki w sztucznym uśmiechu. O wiele cenniejsze będzie dla mnie, kiedy wskoczy w ramiona Mamy i, kiedy będzie się głośno śmiało w odpowiedzi na łaskotanie przez Tatę. To są właśnie te momenty, które chcę dla Was uchwycić, one będą najcenniejsze. Zawsze też chętnie służę radą i pomocą przed sesją, więc zachęcam do kontaktu. Po umówieniu terminu przekażę Wam kilka istotnych wskazówek, które pozwolą Wam się jeszcze lepiej przygotować do sesji.
Niezależnie od tego, czy sesję wykonuję w studio czy w plenerze, początek sesji przeznaczam na zapoznanie się ze sobą. Czas, jaki na to poświęcam, zależy od wieku oraz temperamentu dzieci. Szybko potrafię ocenić, czy dziecko jest raczej skryte i potrzebuje dłuższej chwili na oswojenie się, czy czuje się nieskrępowane i należy od razu wykorzystać tą energię.
Podczas sesji jest czas na wygłupy, zabawę ale także są spokojniejsze momenty, kiedy możecie się poprzytulać.
Tak naprawdę to po prostu czas, który spędzacie razem, a ja mogę być tego świadkiem i to uwiecznić. To czas kiedy możecie odstawić na bok wszystkie inne sprawy, problemy, obowiązki domowe, pracę, telefony. Jesteście Wy i Wasza rodzina i to jest najpiękniejsze.